i zaczyna pisać, krzywiąc się przy tym niemiłosiernie. Zatrzymuje się, namyśla się, znowu pisze itp. Amelka nalewa<br>kawy i śmieje się głośno</><br>ZOSIA<br>Daj spokój, Amelka. Nie przeszkadzaj mu. Niech sobie napisze.<br><hi rend="italic">Kuzyn popija kawy, zagryza jabłkiem i znowu pisze. Pauza</><br>AMELKA<br><hi rend="italic">smutnie</><br>Jutro wracamy do klasztoru, Zosia. Taka szkoda rozstawać się z tym wszystkim.<br>ZOSIA<br>Mam jakieś takie dziwne myśli, że się z tym nigdy nie rozstaniemy; że nie pójdziemy już do klasztoru.<br>KUZYN<br>Cicho, dzieci. Zaraz skończę. Pomówimy o tym wszystkim.<br><hi rend="italic">Pisze gorączkowo.Z prawej strony podchodzi Nibek, pod rękę z Kozdroniem</><br><br><page nr=122>SCENA TRZECIA<br>NIBEK<br>No, no, panie Kozdroń. Niech