Typ tekstu: Książka
Autor: Kuriata Czesław
Tytuł: Spowiedź pamięci, próba światła
Rok: 1985
dała spokój.
Siostra Monika patrzy na mnie ze zdziwieniem.
- Ale pani... - zawahała się.
- Przepraszam, no tak, naprawdę nie ma miłości - zmieszana powtórzyła szybko.
- Słucham, Moniko, chciałaś coś innego powiedzieć.
- Nie, może tylko to, że najchętniej żyłabym na wyspie bezludnej, daleko od ludzi.
Ludzie są jak zwierzęta.
Przecież nikt nikogo nie rozumie i ludzie nie starają się nawet zrozumieć wzajemnie...
Czasem tak myślę, że bez ludzi byłabym szczęśliwsza...
A już najgłupsze jest to co nazywamy miłością...
- Nie to chciałaś powiedzieć - zaprzeczyłam znowu i nie wiedziałam dlaczego upieram się.
Spojrzała na mnie speszona i przestraszona.
Nie potrafiła kłamać, spuściła głowę.
- No, śmiało Moniko
dała spokój.<br> Siostra Monika patrzy na mnie ze zdziwieniem.<br> - Ale pani... - zawahała się.<br> - Przepraszam, no tak, naprawdę nie ma miłości - zmieszana powtórzyła szybko.<br> - Słucham, Moniko, chciałaś coś innego powiedzieć.<br> - Nie, może tylko to, że najchętniej żyłabym na wyspie bezludnej, daleko od ludzi.<br> Ludzie są jak zwierzęta.<br> Przecież nikt nikogo nie rozumie i ludzie nie starają się nawet zrozumieć wzajemnie...<br> Czasem tak myślę, że bez ludzi byłabym szczęśliwsza...<br> A już najgłupsze jest to co nazywamy miłością...<br> - Nie to chciałaś powiedzieć - zaprzeczyłam znowu i nie wiedziałam dlaczego upieram się.<br> Spojrzała na mnie speszona i przestraszona.<br> Nie potrafiła kłamać, spuściła głowę.<br> - No, śmiało Moniko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego