Typ tekstu: Książka
Autor: Makuszyński Kornel
Tytuł: Szatan z siódmej klasy
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1937
Nie zauważyłem... - A nie wzdychał?
- Dziewczyno, przestań męczyć starego człowieka! - A czy nie pisał wierszy?
- Wierszy? On? To rozumny chłopak.
- A czy nie zamyślał się tak, że nie wiedział, co się dzieje dokoła niego?
Pan profesor podniósł obie ręce w stronę nieba.
- Stryjaszek nic a nic na tym się nie rozumie! - rzekła panna Wanda z goryczą. - Ja wiedziałabym wszystko od pierwszego dnia .
- Skoroś taka ciekawa, to go sama zapytaj, bo właśnie nadchodzi z tym drugim Ajaksem. Czemu uciekasz? Sfiksowała dziewczyna? mruknął zdumiony.
Adaś nie "nadchodził", tylko nadbiegł powiewając z daleka białą płachtą gazety, przeto wyglądał jak parlamentarz białą chorągwią wzywający wroga
Nie zauważyłem... - A nie wzdychał?<br>- Dziewczyno, przestań męczyć starego człowieka! - A czy nie pisał wierszy?<br>- Wierszy? On? To rozumny chłopak.<br>- A czy nie zamyślał się tak, że nie wiedział, co się dzieje dokoła niego?<br>Pan profesor podniósł obie ręce w stronę nieba.<br>- Stryjaszek nic a nic na tym się nie rozumie! - rzekła panna Wanda z goryczą. - Ja wiedziałabym wszystko od pierwszego dnia &lt;page nr=219&gt;.<br>- Skoroś taka ciekawa, to go sama zapytaj, bo właśnie nadchodzi z tym drugim Ajaksem. Czemu uciekasz? Sfiksowała dziewczyna? mruknął zdumiony.<br>Adaś nie "nadchodził", tylko nadbiegł powiewając z daleka białą płachtą gazety, przeto wyglądał jak parlamentarz białą chorągwią wzywający wroga
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego