Typ tekstu: Książka
Autor: Choromański Michał
Tytuł: Zazdrość i medycyna
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1933
przeszkody z zewnątrz, wydało się Widmarowi opatrznościowe.
- Sam los widocznie tego chce! - powiedział głośno albo też pomyślał. - Przeżywał stan takiego rozdwojenia osobowości, że nie wiedział, które jego .,ja" jest zewnętrzne, a które wewnętrzne, które myśli i rozważa, a które czyni i mówi. "Czy to, co ja popełniam, jest wynikiem mego rozumowego postanowienia, czy też odruchem namiętności?"
I znów przekonał się o dwuznacznej roli ludzkiego umysłu. Z jednej strony wiedział dokładnie, że kieruje jego czynami ciężkie i nieprzeparte uczucie, z drugiej - wszystkie jego ruchy były celowe i skontrolowane przez rozum .

Mózg jego pośpiesznie i zgrabnie dorabiał do jego poczynań usprawiedliwiające motywy. Najbardziej
przeszkody z zewnątrz, wydało się Widmarowi opatrznościowe.<br>- Sam los widocznie tego chce! - powiedział głośno albo też pomyślał. - Przeżywał stan takiego rozdwojenia osobowości, że nie wiedział, które jego .,ja" jest zewnętrzne, a które wewnętrzne, które myśli i rozważa, a które czyni i mówi. "Czy to, co ja popełniam, jest wynikiem mego rozumowego postanowienia, czy też odruchem namiętności?"<br>I znów przekonał się o dwuznacznej roli ludzkiego umysłu. Z jednej strony wiedział dokładnie, że kieruje jego czynami ciężkie i nieprzeparte uczucie, z drugiej - wszystkie jego ruchy były celowe i skontrolowane przez rozum .<br>&lt;page nr=168&gt;<br> Mózg jego pośpiesznie i zgrabnie dorabiał do jego poczynań usprawiedliwiające motywy. Najbardziej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego