jap. u no bunka) i 'kulturę nicości' (jap. mu no bunka), twierdząc, że "kultura grecka, <br>będąca źródłem kultury Zachodu, ma za swą podstawę naukę o bycie, jest <br>więc 'kulturą bytu'. Nishida pisał: <q>"W myśli greckiej brak teorii, które za <br>prawdziwą rzeczywistość uznają coś absolutnie nieskończonego, coś absolutnie <br>transcendującego przedmioty poznania rozumowego i zmysłowego. Jednia <br>Parmenidesa nie jest nicością, ale kulminacją bytu, a nieustanny przepływ <br>u Heraklita ma znaczenie logosu".</> Pojęcie prawdziwej nicości można <br>znaleźć jedynie w filozofii Wschodu, zwłaszcza w filozofii hinduskiej. <br>Najwyższe bóstwo opisane w Upaniszadach "jest nieruchome, a jednocześnie <br><page nr=221><br>w ruchu, jest daleko, a jednocześnie bardzo blisko. Postrzega ono