Typ tekstu: Książka
Autor: Górska Halina
Tytuł: Druga brama
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1935
nim nie zajmuje, tylko
ja.

- Pewnie! pewnie! - przytwierdziła pojednawczo Katarzyna - ale
zawsze mała będzie tęsknić.

- Ech... dzieci bardzo łatwo się przyzwyczajają i zapominają.
Dostała nową lalkę i taka nią zajęta, że
nawet nie pyta, kiedy matka wyjedzie i kiedy wróci.

- Na taką zabawkę to musiała chyba stara wyrzucić
z pięćdziesiąt rubli, a do mnie to tylko ciągle:
"Oszczędnie, moja Katarzyno, oszczędnie, bo teraz ciężkie
czasy i wydatków dużo!"

- Ja też nie jestem za takim psuciem dzieci, ale z tą
lalką, to może dobrze zrobiła. Zabawi się dziecko - i
spokój.

Więc to tak... - pomyślałam. - Więc to
tak... - Wzięłam Jasię za kaftaniczek, wyciągnęłam
nim nie zajmuje, tylko <br>ja. <br><br>- Pewnie! pewnie! - przytwierdziła pojednawczo Katarzyna - ale <br>zawsze mała będzie tęsknić. <br><br>- Ech... dzieci bardzo łatwo się przyzwyczajają i zapominają. <br>Dostała nową lalkę i taka nią zajęta, że <br>nawet nie pyta, kiedy matka wyjedzie i kiedy wróci. <br><br>- Na taką zabawkę to musiała chyba stara wyrzucić <br>z pięćdziesiąt rubli, a do mnie to tylko ciągle: <br>"Oszczędnie, moja Katarzyno, oszczędnie, bo teraz ciężkie <br>czasy i wydatków dużo!" <br><br>- Ja też nie jestem za takim psuciem dzieci, ale z tą <br>lalką, to może dobrze zrobiła. Zabawi się dziecko - i <br>spokój. <br><br>Więc to tak... - pomyślałam. - Więc to <br>tak... - Wzięłam Jasię za kaftaniczek, wyciągnęłam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego