Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Horubała
Tytuł: Farciarz
Rok: 2003
przerzucić się na poważny ton, straszyć, że seks to coś koszmarnego?
Przecież dzieciaki pamiętają.
Przez kratki w drzwiach łazienkowych widzą coś dziwnego i dyskutują, co to może być:
- To chyba pięta taty...
- Mamo, tato, wiemy, że tam jesteście, wychodźcie!
Potem cisza i jakieś śmiechy, przychodzi najstarsza. Przestaję więc wykonywać jakiekolwiek ruchy, zastygam w Małgosi. Leżymy na rozesłanych w pośpiechu czerwonych ręcznikach w obrazki ze Stu jeden dalmatyńczyków, Małgocha z włosami nakręconymi na papiloty, ja z resztkami pianki do golenia koło uszu.
- Przesuńcie się - mówi Alka, najstarsza, do dzieci. Słyszę, jak odstawia na bok jakąś zabawkę, pochyla się, delikatnie dzwonią bransoletki na
przerzucić się na poważny ton, straszyć, że seks to coś koszmarnego? <br>Przecież dzieciaki pamiętają. <br>Przez kratki w drzwiach łazienkowych widzą coś dziwnego i dyskutują, co to może być:<br>- To chyba pięta taty...<br>- Mamo, tato, wiemy, że tam jesteście, wychodźcie!<br>Potem cisza i jakieś śmiechy, przychodzi najstarsza. Przestaję więc wykonywać jakiekolwiek ruchy, zastygam w Małgosi. Leżymy na rozesłanych w pośpiechu czerwonych ręcznikach w obrazki ze Stu jeden dalmatyńczyków, Małgocha z włosami nakręconymi na papiloty, ja z resztkami pianki do golenia koło uszu.<br>- Przesuńcie się - mówi Alka, najstarsza, do dzieci. Słyszę, jak odstawia na bok jakąś zabawkę, pochyla się, delikatnie dzwonią bransoletki na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego