Typ tekstu: Książka
Autor: Orłoś Kazimierz
Tytuł: Niebieski szklarz
Rok: 1996
Metysowi wybija nóż kopniakiem - nóż leci łukiem w powietrzu. Ten w
czerwonej koszuli ucieka pierwszy. Kojak i Metys, na czworakach,
chowają się pod jabłonie. Znikają z oczu. I znów jesteśmy sami na
brzegu. Słychać ptaki i szum rzeki. Szelest liści starej gruszy. Ale
nic takiego nie stało się, oczywiście. Ojciec rysował patykiem pod
nogami - siedział pochylony. Poszedłem na brzeg z materacami i kocami.
Kiedy wróciłem, Kojak klęczał nad plecakiem ojca. Wyrzucał wszystko
ze środka. Ten w czerwonej koszuli nie ruszał się z kamienia, gryzł
źdźbło i podrygiwał





spiczastym półbutem. Śniady sikał rozkraczony koło kępy żółtych
kwiatów. Zupełnie się nie krępował. Mrugnął
Metysowi wybija nóż kopniakiem - nóż leci łukiem w powietrzu. Ten w<br>czerwonej koszuli ucieka pierwszy. Kojak i Metys, na czworakach,<br>chowają się pod jabłonie. Znikają z oczu. I znów jesteśmy sami na<br>brzegu. Słychać ptaki i szum rzeki. Szelest liści starej gruszy. Ale<br>nic takiego nie stało się, oczywiście. Ojciec rysował patykiem pod<br>nogami - siedział pochylony. Poszedłem na brzeg z materacami i kocami.<br> Kiedy wróciłem, Kojak klęczał nad plecakiem ojca. Wyrzucał wszystko<br>ze środka. Ten w czerwonej koszuli nie ruszał się z kamienia, gryzł<br>źdźbło i podrygiwał<br><br><br><br><br>&lt;page nr=180&gt;<br>spiczastym półbutem. Śniady sikał rozkraczony koło kępy żółtych<br>kwiatów. Zupełnie się nie krępował. Mrugnął
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego