urodzony z jaja... Powinienem przyjąć w całej rozciągłości tę pomoc - taką, jaka powstała w wyobraźni dziecka Bożego. Bez względu na przepastną różnicę myśli. Bo wtedy i we mnie może zakiełkować nowe życie...<br> <page nr=241><br> <page nr=242><br><tit>Nagość</><br> Przyszedł dziś do mnie Adam. Akurat kończyłem, no może jeszcze nie kończyłem, może myślałem tylko, że kończę... rysunek Nokturn... Zadzwonił w momencie, kiedy chciałem spryskać go fiksatywą... Został na stole, może zresztą chciałem, żeby został, żeby ujawnił się sam, od niechcenia... Jak ta sonata zostawiona na stole przez Venteuila... Kiedy zobaczył rysunek i oczywiście zachwycił się nim... powiedział, że właśnie przyszedł do mnie z tym tematem, przyszedł z