Typ tekstu: Książka
Autor: Michał Bielecki
Tytuł: Siostra komandosa
Rok: 1997
masz żadnych dowodów, że Wiciuk maczał palce w zabójstwie Strąka - upierał się Urbański.
- Rzeczywiście, jeszcze nie mam dowodów, ale ty za to nawet ich nie zacząłeś szukać.
- A więc co mam według ciebie zrobić? - zapytał. - Co ty byś zrobił na moim miejscu?
- Nie śpieszyłbym się z zamykaniem sprawy.
- Nie mogę ryzykować, jeżeli mam wyłapać bandę, która obraca cysternami alkoholu co tydzień!
- Nie musisz ryzykować. Ja się tym zajmę.
- Ty? - wykrztusił Kazik wyraźnie zaskoczony. - W jaki sposób?
- Nie będziemy rozmawiać o metodach operacyjnych.
- Nie mogę się na to zgodzić!
- Swoją zgodą możesz się wypchać. Nie potrzebuję niczyjej zgody. Po prostu byłem tak
masz żadnych dowodów, że Wiciuk maczał palce w zabójstwie Strąka - upierał się Urbański.<br>- Rzeczywiście, jeszcze nie mam dowodów, ale ty za to nawet ich nie zacząłeś szukać.<br>- A więc co mam według ciebie zrobić? - zapytał. - Co ty byś zrobił na moim miejscu?<br>- Nie śpieszyłbym się z zamykaniem sprawy.<br>- Nie mogę ryzykować, jeżeli mam wyłapać bandę, która obraca cysternami alkoholu co tydzień!<br>- Nie musisz ryzykować. Ja się tym zajmę. &lt;page nr=90&gt;<br>- Ty? - wykrztusił Kazik wyraźnie zaskoczony. - W jaki sposób?<br>- Nie będziemy rozmawiać o metodach operacyjnych.<br>- Nie mogę się na to zgodzić!<br>- Swoją zgodą możesz się wypchać. Nie potrzebuję niczyjej zgody. Po prostu byłem tak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego