Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
i świetnie podpatrzone sceny obyczajowe z życia lekko zdegenerowanej angielskiej warstwy średniej oraz szwedzkich (czy raczej międzynarodowych) multimilionerów. Typowa wakacyjna lektura.
(P. Ad.)


Barbara Pietkiewicz

Z Klossem w altance

Na działkach pracowniczych przy ul. Sobieskiego w Warszawie przypadły w krzaczkach i trawie budki, domki, domeczki, czasem coś bardziej wystawnego, ale rzadko - sama średnia krajowa, swojska siermiężność, cały PRL. Emeryci, wcześniejsi i z normalnego trybu, dobrze się na działkach czują, u siebie właśnie. Pani Zofia Żylik spulchnia ziemię dookoła bratków granatowych z śmiesznymi oczkami, co za ulga w życiu, że można koło nich tak pochodzić. Pani Zofia przez całe życie zawsze była
i świetnie podpatrzone sceny obyczajowe z życia lekko zdegenerowanej angielskiej warstwy średniej oraz szwedzkich (czy raczej międzynarodowych) multimilionerów. Typowa wakacyjna lektura. <br>&lt;au&gt;(P. Ad.)&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br>&lt;au&gt;Barbara Pietkiewicz&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt; Z Klossem w altance &lt;/&gt;<br><br>Na działkach pracowniczych przy ul. Sobieskiego w Warszawie przypadły w krzaczkach i trawie budki, domki, &lt;orig&gt;domeczki&lt;/&gt;, czasem coś bardziej wystawnego, ale rzadko - sama średnia krajowa, swojska &lt;orig&gt;siermiężność&lt;/&gt;, cały PRL. Emeryci, wcześniejsi i z normalnego trybu, dobrze się na działkach czują, u siebie właśnie. Pani Zofia Żylik spulchnia ziemię dookoła bratków granatowych z śmiesznymi oczkami, co za ulga w życiu, że można koło nich tak pochodzić. Pani Zofia przez całe życie zawsze była
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego