Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Głos Wielkopolski
Nr: 6/01
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 1999
Wczoraj wchodziłem do klatki numer 18 i kiedy otwierałem drzwi, to przywitał mnie potężny huk. Czy policja i straż miejska naprawdę są bezradne?

* Rafał Haczek: Jestem starszym poznaniakiem i denerwują mnie narzekania kierowców na korki. Czy zmotoryzowani nie widzą, że samochodów na nasze małe centrum jest za dużo? Pytam, dlaczego rzadko kto chce się przesiąść do komunikacji miejskiej? Zamiast wieszać psy na dyrekcji Zarządu Dróg Miejskich, wsiądźmy do tramwaju.

* Hanna Kupiec: Dlaczego MPK nie przywróci bezpośredniej linii tramwajowej z Łazarza na Piątkowską? Liczni pracownicy szpitala przy ulicy Lutyckiej muszą się przesiadać.

* Halina Wieczorek: Miła obsługa w sklepie, to dziś nadal coś
Wczoraj wchodziłem do klatki numer 18 i kiedy otwierałem drzwi, to przywitał mnie potężny huk. Czy policja i straż miejska naprawdę są bezradne?<br><br>* Rafał Haczek: Jestem starszym poznaniakiem i denerwują mnie narzekania kierowców na korki. Czy zmotoryzowani nie widzą, że samochodów na nasze małe centrum jest za dużo? Pytam, dlaczego rzadko kto chce się przesiąść do komunikacji miejskiej? Zamiast wieszać psy na dyrekcji Zarządu Dróg Miejskich, wsiądźmy do tramwaju.<br><br>* Hanna Kupiec: Dlaczego MPK nie przywróci bezpośredniej linii tramwajowej z Łazarza na Piątkowską? Liczni pracownicy szpitala przy ulicy Lutyckiej muszą się przesiadać.<br><br>* Halina Wieczorek: Miła obsługa w sklepie, to dziś nadal coś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego