Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Metropol
Nr: 6/03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
Przyzwyczajony do uprzejmych sprzedawców, którzy wypowiadają w sklepach i magazynach anglosaską formułę: "w czym mogę pomóc", poczułem się jak na innej planecie.

Powiedziałem o tym odczuciu memu przyjacielowi, który stwierdzenie słynnego filozofa: "myślę, więc jestem" zmodyfikował na: "myślę, więc kupuję". Ten rodzaj naszych rodaków, a szczególnie rodaczek nie należy do rzadkości. Jakież było moje zdziwienie, gdy przyjaciel potwierdził moje obserwacje. Co więcej, przytoczył mi parę przykładów, kiedy to w sklepie, w którym sprzedaje się telefony komórkowe, właściciel potraktował go bardzo niechętnie, a właścicielka kiosku wręcz go zrugała, gdy chciał "pstryknąć" dezodorantem, żeby przekonać się, jak pachnie. Zacząłem się rozglądać wokoło. I
Przyzwyczajony do uprzejmych sprzedawców, którzy wypowiadają w sklepach i magazynach anglosaską formułę: "w czym mogę pomóc", poczułem się jak na innej planecie.<br><br>Powiedziałem o tym odczuciu memu przyjacielowi, który stwierdzenie słynnego filozofa: "myślę, więc jestem" zmodyfikował na: "myślę, więc kupuję". Ten rodzaj naszych rodaków, a szczególnie rodaczek nie należy do rzadkości. Jakież było moje zdziwienie, gdy przyjaciel potwierdził moje obserwacje. Co więcej, przytoczył mi parę przykładów, kiedy to w sklepie, w którym sprzedaje się telefony komórkowe, właściciel potraktował go bardzo niechętnie, a właścicielka kiosku wręcz go zrugała, gdy chciał "pstryknąć" dezodorantem, żeby przekonać się, jak pachnie. Zacząłem się rozglądać wokoło. I
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego