Na braku polityki promocyjnej państwa tracą też regiony, które na własną rękę podejmują próby reklamowania się za granicą. Ryzykowne. Pamiętamy, jak Wrocław w roku 2002 bił się o zorganizowanie Expo 2010. Przegrana była upokarzająca: na 88 członków jury za polskim miastem opowiedziało się tylko dwóch. - Zabrakło nam lobby i poparcia rządu dla inicjatywy - tłumaczył ówczesny prezydent miasta Rafał Dutkiewicz. Miejmy nadzieję, że podobną kompromitacją nie zakończy się walka o organizację mistrzostw Europy w piłce nożnej w 2012 roku, o co Polska ubiega się wspólnie z Ukrainą. <br>Do tej walki stanąć jednak musieliśmy, tym bardziej że innych pomysłów brak. Najlepiej widać to