Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 02.23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
nim, że "to, co dziś najbardziej ciągnie SLD w dół, to ta przyklejona etykieta partii aferalnej". - Jeśli sobie z tym poradzimy, to tym bardziej poradzimy sobie z innymi sprawami - twierdzi Miller na łamach dziennika.
Zapewnia, że - wbrew wielu sugestiom i pogłoskom - nie planuje wyprowadzki z gabinetu premiera. - Na najbliższym posiedzeniu rządu zamierzam powiedzieć wszystkim ministrom: proszę państwa, nie mam zamiaru ustępować ani podawać rządu do dymisji - wyjawia premier. I dodaje, że cieszy go rozpoczęty wyścig na stanowisko nowego szefa Sojuszu. - Gdyby ta partia miała zwinąć sztandar, to po co komu rola grabarza? Polityków SLD przywództwo partii nie wabi więc urokiem cichego
nim, że &lt;q&gt;"to, co dziś najbardziej ciągnie &lt;name type="org"&gt;SLD&lt;/&gt; w dół, to ta przyklejona etykieta partii &lt;orig&gt;aferalnej&lt;/&gt;"&lt;/&gt;. &lt;q&gt;- Jeśli sobie z tym poradzimy, to tym bardziej poradzimy sobie z innymi sprawami&lt;/&gt; - twierdzi &lt;name type="person"&gt;Miller&lt;/&gt; na łamach dziennika.<br>Zapewnia, że - wbrew wielu sugestiom i pogłoskom - nie planuje wyprowadzki z gabinetu premiera. &lt;q&gt;- Na najbliższym posiedzeniu rządu zamierzam powiedzieć wszystkim ministrom: proszę państwa, nie mam zamiaru ustępować ani podawać rządu do dymisji&lt;/&gt; - wyjawia premier. I dodaje, że cieszy go rozpoczęty wyścig na stanowisko nowego szefa &lt;name type="org"&gt;Sojuszu&lt;/&gt;. &lt;q&gt;- Gdyby ta partia miała zwinąć sztandar, to po co komu rola grabarza? Polityków &lt;name type="org"&gt;SLD&lt;/&gt; przywództwo partii nie wabi więc urokiem cichego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego