obecnych wiceszefów &lt;name type="org"&gt;UKIE&lt;/&gt; lub wiceministrów spraw zagranicznych.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news" sub="world"&gt;<br>&lt;tit&gt;&lt;name type="org"&gt;Platforma Obywatelska&lt;/&gt; i &lt;name type="org"&gt;Prawo i Sprawiedliwość&lt;/&gt; wzięły rozbrat na &lt;name type="place"&gt;Pomorzu&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;Nie ma komu rządzić&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;Koalicja &lt;name type="org"&gt;PO&lt;/&gt; - &lt;name type="org"&gt;PiS&lt;/&gt; w sejmiku pomorskim przestała istnieć. Wicemarszałek z &lt;name type="org"&gt;PiS&lt;/&gt; złożył dymisję. Formalnym powodem zerwania stały się rozmowy marszałka &lt;name type="person"&gt;Jana Kozłowskiego&lt;/&gt; (&lt;name type="org"&gt;PO&lt;/&gt;) z &lt;name type="org"&gt;SLD&lt;/&gt; w sprawie porozumienia umożliwiającego rządzenie &lt;name type="place"&gt;Pomorzem&lt;/&gt;.&lt;/&gt;<br>Już w dzień po wyborach było oczywiste, że rządzenie &lt;name type="place"&gt;Pomorzem&lt;/&gt; nie będzie łatwe. Zwycięska koalicja &lt;name type="org"&gt;PO&lt;/&gt; - &lt;name type="org"&gt;PiS&lt;/&gt; w 33- osobowym sejmiku zdobyła 14 mandatów. Żeby objąć władzę, musiała szukać dodatkowych głosów u &lt;name type="org"&gt;LPR&lt;/&gt; , &lt;name type="org"&gt;PSL&lt;/&gt; lub &lt;name type="org"&gt;Samoobrony&lt;/&gt; - zarząd województwa i przewodniczącego sejmiku udało się wybrać tylko dzięki zawieraniu doraźnych sojuszów