Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Trybuna
Nr: 02.28
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
tylko dla siebie, ale i swoich przeciwników. Nowi przywódcy opozycji wcześniej byli wizytówkami Sojuszu. Dziś budują własną pozycję na kopaniu partii, której zawdzięczają apanaże, splendory i honory.
Ostatnim, na razie, tego przykładem jest wicepremier Jerzy Hausner, który wystąpił z SLD, by zaangażować się w budowanie nowej formacji centrowej. Pozostając w rządzie przeszedł do opozycji pozaparlamentarnej. Hausner próbował już podobnego manewru wcześniej. Za koalicji SLD-PSL w latach 90. przyszły wicepremier pełnił ważne funkcje rządowe - był dyrektorem generalnym w Urzędzie Rady Ministrów, szefem doradców wicepremiera Grzegorza Kołodki, potem został pełnomocnikiem ds. tworzenia Rządowego Centrum Studiów Strategicznych, wiceministrem u Włodzimierza Cimoszewicza. Gdy jednak
tylko dla siebie, ale i swoich przeciwników. Nowi przywódcy opozycji wcześniej byli wizytówkami Sojuszu. Dziś budują własną pozycję na kopaniu partii, której zawdzięczają apanaże, splendory i honory. <br>Ostatnim, na razie, tego przykładem jest wicepremier Jerzy Hausner, który wystąpił z SLD, by zaangażować się w budowanie nowej formacji centrowej. Pozostając w rządzie przeszedł do opozycji pozaparlamentarnej. Hausner próbował już podobnego manewru wcześniej. Za koalicji SLD-PSL w latach 90. przyszły wicepremier pełnił ważne funkcje rządowe - był dyrektorem generalnym w Urzędzie Rady Ministrów, szefem doradców wicepremiera Grzegorza Kołodki, potem został pełnomocnikiem ds. tworzenia Rządowego Centrum Studiów Strategicznych, wiceministrem u Włodzimierza Cimoszewicza. Gdy jednak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego