Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 3(151)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
smażył się żywcem.
Z jego śmierci uczyniono wręcz niebywałą uroczystość i wykorzystano ją do celów dydaktycznych. "Odbyła się - odnotowano w urzędowej relacji - powszechna procesja z udziałem mnogiego ludu - modlącego się za rzeczonych skazańców (razem z marszałkiem spalono - tych chyba żywcem - dwóch jego służących, którzy mu pomagali; S.M.); a w rzeczonym miejscu stracenia rzeczony Gilles de Rais napomniał sługi swoje i pouczył ich co do zbawienia dusz, żądając, by byli silni i cnotliwi wobec pokus diabelskich i okazali wielką skruchę oraz wielki żal za swoje występki, lecz także by mieli ufność w miłosierdziu Bożym i wierzyli, że nie ma takiego grzechu
smażył się żywcem.<br>Z jego śmierci uczyniono wręcz niebywałą uroczystość i wykorzystano ją do celów dydaktycznych. &lt;q&gt;"Odbyła się&lt;/&gt; - odnotowano w urzędowej relacji &lt;q&gt;- powszechna procesja z udziałem mnogiego ludu - modlącego się za rzeczonych skazańców&lt;/&gt; (razem z marszałkiem spalono - tych chyba żywcem - dwóch jego służących, którzy mu pomagali; S.M.); &lt;q&gt;a w rzeczonym miejscu stracenia rzeczony Gilles de Rais napomniał sługi swoje i pouczył ich co do zbawienia dusz, żądając, by byli silni i cnotliwi wobec pokus diabelskich i okazali wielką skruchę oraz wielki żal za swoje występki, lecz także by mieli ufność w miłosierdziu Bożym i wierzyli, że nie ma takiego grzechu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego