Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
Rozdział trzeci
Zanocowali w Górnym Szpetalu i nazajutrz w niespełna godzinę drogi od dworu wyszli prosto na "Amerykę".
Szosa opasująca górę szpetalską, wychynęła z lasu nad skraj urwiska. Z tego niby balkonu ujrzeli nagle Wisłę pod nogami, a przed sobą, na przeciwległym brzegu, miasto biskupie - Włocławek.
Było rzeczywiście, jak im ludzie ze dworu przepowiedzieli: że najpierw zobaczą komin we Włocławku najwyższy, dymiący, obok niego cztery mniejsze razem związane, bez dymu, bo są z drzewa zrobione niczym kadzie, a te kominy i budynki stać będą na krawędzi czerwonawej hałdy przy samej wodzie, i to będzie właśnie pana Sztajnhagena Celu1oza
Rozdział trzeci&lt;/&gt;<br>Zanocowali w Górnym Szpetalu i nazajutrz w niespełna godzinę drogi od dworu wyszli prosto na "Amerykę".<br>Szosa opasująca górę szpetalską, wychynęła z lasu nad skraj urwiska. Z tego niby balkonu ujrzeli nagle Wisłę pod nogami, a przed sobą, na przeciwległym brzegu, miasto biskupie - Włocławek.<br> Było rzeczywiście, jak im ludzie ze dworu przepowiedzieli: że najpierw zobaczą komin we Włocławku najwyższy, dymiący, obok niego cztery mniejsze razem związane, bez dymu, bo są z drzewa zrobione niczym kadzie, a te kominy i budynki stać będą na krawędzi czerwonawej hałdy przy samej wodzie, i to będzie właśnie pana Sztajnhagena &lt;hi&gt;Celu1oza
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego