Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Akademia pana Kleksa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1946
ulic Rezedowej
i Śmiesznej zepsuł się tramwaj, całkowicie zatarasował
drogę i nikt go nie potrafi naprawić. Pan Kleks kazał
przynieść sobie natychmiast jeden balonik, do koszyczka przytwierdzonego
pod nim włożył prawe swoje oko, nastawił odpowiednio
blaszany ster i po chwili balonik poleciał w kierunku miasta.

- Przygotowujcie się, chłopcy, do drogi - rzekł
do nas pan Kleks. - Za chwilę już będę widział,
co stało się tramwajowi, i pójdziemy go ratować.

W istocie, po pięciu minutach balonik wrócił i spadł
prosto do nóg pana Kleksa. Pan Kleks wyjął z koszyka
oko, włożył je na swoje miejsce i powiedział z uśmiechem:

- Teraz wszystko już widzę
ulic Rezedowej <br>i Śmiesznej zepsuł się tramwaj, całkowicie zatarasował <br>drogę i nikt go nie potrafi naprawić. Pan Kleks kazał <br>przynieść sobie natychmiast jeden balonik, do koszyczka przytwierdzonego <br>pod nim włożył prawe swoje oko, nastawił odpowiednio <br>blaszany ster i po chwili balonik poleciał w kierunku miasta.<br><br> - Przygotowujcie się, chłopcy, do drogi - rzekł <br>do nas pan Kleks. - Za chwilę już będę widział, <br>co stało się tramwajowi, i pójdziemy go ratować.<br><br>W istocie, po pięciu minutach balonik wrócił i spadł <br>prosto do nóg pana Kleksa. Pan Kleks wyjął z koszyka <br>oko, włożył je na swoje miejsce i powiedział z uśmiechem:<br><br>- Teraz wszystko już widzę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego