Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Całe zdanie nieboszczyka
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 1969
a on ledwo oddychał...
Czterej panowie patrzyli na mnie w takim napięciu, że też ledwo oddychali. Przekazany mi przez nieboszczyka szyfr musiał być dla nich co najmniej kwestią życia i śmierci! Zaczęła mnie wypełniać coraz żywsza ciekawość, którą czułam się zmuszona starannie ukrywać. Symulując przypominanie i od czasu do czasu rzewnie wzdychając, dokonywałam pośpiesznie intensywnej pracy myślowej. Wmówić w nich, że nic nie dosłyszałam i nic nie pamiętam? To chyba nie będzie dobrze, bo wówczas stracą powód utrzymywania mnie przy życiu. Kategoryczne słowa "zlikwidować bez śladu" tkwiły w mojej pamięci i napełniały mnie niejakim niepokojem. Pojęcia nie miałam, kim oni właściwie
a on ledwo oddychał...<br>Czterej panowie patrzyli na mnie w takim napięciu, że też ledwo oddychali. Przekazany mi przez nieboszczyka szyfr musiał być dla nich co najmniej kwestią życia i śmierci! Zaczęła mnie wypełniać coraz żywsza ciekawość, którą czułam się zmuszona starannie ukrywać. Symulując przypominanie i od czasu do czasu rzewnie wzdychając, dokonywałam pośpiesznie intensywnej pracy myślowej. Wmówić w nich, że nic nie dosłyszałam i nic nie pamiętam? To chyba nie będzie dobrze, bo wówczas stracą powód utrzymywania mnie przy życiu. Kategoryczne słowa "zlikwidować bez śladu" tkwiły w mojej pamięci i napełniały mnie niejakim niepokojem. Pojęcia nie miałam, kim oni właściwie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego