Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 01.16 (3)
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 2000
osób, w tym dwóch synów - Antonio i Benedetto. Siostrze "don Masino" nie pomogło wyrzeczenie się brata: zginęła i ona. Przeżył tylko jego wnuk Arturo, dzisiaj 54-letni właściciel rodzinnego warsztatu szklarskiego w Palermo. "Myślał tylko o sobie - powiedział dziennikarzom, którzy przynieśli mu wiadomość o śmierci dziadka - my byliśmy dla niego rzeźnym mięsem".
Nie wiadomo, ile dokładnie osób zabił Tommaso Buscetta. Amerykański policjant, który eskortował go do Italii, radził swoim włoskim kolegom, żeby patrzyli mu na ręce: "Nie lubi strzelać - szeptał - prawie wszystkie swoje ofiary własnoręcznie zadusił". Nie wiadomo też, czym się Buscetta zajmował. Jest to doskonale strzeżoną tajemnicą włoskich służb specjalnych
osób, w tym dwóch synów - Antonio i Benedetto. Siostrze "don Masino" nie pomogło wyrzeczenie się brata: zginęła i ona. Przeżył tylko jego wnuk Arturo, dzisiaj 54-letni właściciel rodzinnego warsztatu szklarskiego w Palermo. "Myślał tylko o sobie - powiedział dziennikarzom, którzy przynieśli mu wiadomość o śmierci dziadka - my byliśmy dla niego rzeźnym mięsem".<br>Nie wiadomo, ile dokładnie osób zabił Tommaso Buscetta. Amerykański policjant, który eskortował go do Italii, radził swoim włoskim kolegom, żeby patrzyli mu na ręce: "Nie lubi strzelać - szeptał - prawie wszystkie swoje ofiary własnoręcznie zadusił". Nie wiadomo też, czym się Buscetta zajmował. Jest to doskonale strzeżoną tajemnicą włoskich służb specjalnych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego