dość, że uzdolnień miał pod dostatkiem, to jeszcze zupełnie o nie nie dbał. Charakterystyczne, że tylko z kabaretem (Piwnicą pod Baranami) współpracował, też zresztą nieregularnie, ale jednak przez dwadzieścia lat. Kabaret to zabawa. W kabarecie wszystkie talenty artystyczne służą zabawie. I Wiesław Dymny się bawił: pisał teksty, robił dekoracje, występował, rzucał pomysłami jak beztroski milioner pieniędzmi - jak są, to trzeba z nich korzystać, bo życie jest piękne, ale krótkie.<br> Przypomina się Stanisław Trembecki, szambelan króla Stanisława Poniatowskiego. Trembecki też bardziej cenił rozrywkę niż swoje poetyckie zdolności. Wierszami płacił długi karciane, wierszami wpraszał się na rauty. I Trembecki, i Dymny traktowali swoje artystyczne