Typ tekstu: Książka
Autor: Przybora Jeremi
Tytuł: Przymknięte oko opaczności
Rok: 1995
przedostatnich wakacji1 moja nieco rozproszona na różne panienki uwaga zaczęła się skupiać na jednej z nich. Tą panienką była córka właścicieli majątku. I zacząłem się sobie samemu dziwić, dlaczego przegapiałem tę dziewczynę tak długo, a jednocześnie cieszyć się, że nie przegapiłem jej całkowicie w moim gapiostwie. Janka, być może,
nie rzucała się tak gwałtownie w oczy, jak bywa, że rzucają się inne. Ją się po prostu odkrywało stopniowo, jak fragment pejzażu, jego szczegół, który nagle ściąga i przykuwa do siebie nasz wzrok. Była zarówno cząstką tego pejzażu, jak i jego emancją. Jej drobnej raczej sylwetce nie brakowało niczego, co składa się na
przedostatnich wakacji1 moja nieco rozproszona na różne panienki uwaga zaczęła się skupiać na jednej z nich. Tą panienką była córka właścicieli majątku. I zacząłem się sobie samemu dziwić, dlaczego przegapiałem tę dziewczynę tak długo, a jednocześnie cieszyć się, że nie przegapiłem jej całkowicie w moim gapiostwie. Janka, być może, <br> nie rzucała się tak gwałtownie w oczy, jak bywa, że rzucają się inne. Ją się po prostu odkrywało stopniowo, jak fragment pejzażu, jego szczegół, który nagle ściąga i przykuwa do siebie nasz wzrok. Była zarówno cząstką tego pejzażu, jak i jego emancją. Jej drobnej raczej sylwetce nie brakowało niczego, co składa się na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego