Typ tekstu: Książka
Autor: Mirkowicz Tomasz
Tytuł: Pielgrzymka do Ziemi Świętej Egiptu
Rok: 1999
tą samą szosą do rozwidlenia w pobliżu ruin Karanis, po czym skręcili w lewo. Wkrótce ujrzeli między bananowcami i drzewami oliwkowymi lśniącą taflę jeziora. Małe łodzie rybackie trwały nieruchomo na spokojnej powierzchni.
- W czasach Ptolemeuszy dbano o jezioro, które zwało się wtedy Moeris - rzekł Mahmud, jadąc wzdłuż brzegu. - Za czasów rzymskich cały rejon jednak bardzo podupadł. Przestano doprowadzać do jeziora świeżą wodę, więc przez dwa tysiące lat parowania nie tylko skurczyło się o połowę, ale w dodatku stało się słone. Jedyna nadzieja, żeby doprowadzić jezioro do dawnej świetności, wiąże się z Wielką Tamą. Dzięki niej będzie można podnieść poziom wody, a
tą samą szosą do rozwidlenia w pobliżu ruin Karanis, po czym skręcili w lewo. Wkrótce ujrzeli między bananowcami i drzewami oliwkowymi lśniącą taflę jeziora. Małe łodzie rybackie trwały nieruchomo na spokojnej powierzchni.<br>- W czasach Ptolemeuszy dbano o jezioro, które zwało się wtedy Moeris - rzekł Mahmud, jadąc wzdłuż brzegu. - Za czasów rzymskich cały rejon jednak bardzo podupadł. Przestano doprowadzać do jeziora świeżą wodę, więc przez dwa tysiące lat parowania nie tylko skurczyło się o połowę, ale w dodatku stało się słone. Jedyna nadzieja, żeby doprowadzić jezioro do dawnej świetności, wiąże się z Wielką Tamą. Dzięki niej będzie można podnieść poziom wody, a
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego