Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzejewski Jerzy
Tytuł: Teraz na ciebie zagłada
Rok wydania: 1976
Rok powstania: 1975
konały w męczarniach potężne aligatory, węże i hipopotamy, ociężałe żółwie wodne, wielkie żaby i hatterie, także nieprzebrane mrowie ryb które przez krótki czas umierania i jeszcze długo później mieniły się jaskrawymi kolorami.
Aż wreszcie s tało się, że u końca drugiego księżycowego cyklu koryta obu życiodajnych rzek zastygły i nawet sępy przestały ponad tymi dolinami krążyć, ponieważ w suchym powietrzu i pod słoneczną spiekotą ścierwa zwierząt, zanim zdążyły rozłożyć się i zgnić, zasychały w kształtach prawie odcieleśnionych i pomarszczoną skórą obciągniętych szkieletów.
Lecz choć żywioły wód uległy tak okrutnemu wyniszczeniu, powolna zagłada życia na ziemi jeszcze bezwzględniej zagroziła istnieniu.
Jednego dnia
konały w męczarniach potężne aligatory, węże i hipopotamy, ociężałe żółwie wodne, wielkie żaby i hatterie, także nieprzebrane mrowie ryb które przez krótki czas umierania i jeszcze długo później mieniły się jaskrawymi kolorami.<br>Aż wreszcie s tało się, że u końca drugiego księżycowego cyklu koryta obu życiodajnych rzek zastygły i nawet sępy przestały ponad tymi dolinami krążyć, ponieważ w suchym powietrzu i pod słoneczną spiekotą ścierwa zwierząt, zanim zdążyły rozłożyć się i zgnić, zasychały w kształtach prawie odcieleśnionych i pomarszczoną skórą obciągniętych szkieletów.<br>Lecz choć żywioły wód uległy tak okrutnemu wyniszczeniu, powolna zagłada życia na ziemi jeszcze bezwzględniej zagroziła istnieniu.<br>Jednego dnia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego