teraz myślę, że moja miłość do Ciebie...<br> Ula zatrzymała się, serce zaczęło jej bić mocno i prędko, jak ze strachu. Ale <br>to nie był strach, tylko szczęście. Wpatrywała się w litery, które złożyły się <br>na śliczne słowa, nie mogąc oderwać od nich oczu: -m oj a m i ł o ś ć do Ciebie... <br>moja miłość do Ciebie...<br> Dopiero po dłuższej chwili zaczęła czytać dalej... -to powinna być taka moja <br>szczerość. I dlatego dzisiaj, kiedy wian, że niedługo wyjadę, postanowiłem Ci <br>napisać prawdę, choćbyś nawet nie wszystko mogła zrozumieć.<br> Uciekłem z domu, bo w domu miałem taką poniewierkę, że to trudno