Typ tekstu: Książka
Autor: Grochowiak Stanisław
Tytuł: Seans
Rok: 1997
nagiej - również za nieatrakcyjną.
- A po co mi ty? Czym się od niej różnisz? - oburzył się.
Byliśmy oboje, ja i Bronka, jednakowo potrzebni Bogu, społeczności i krajowi, bo dla takich wzniosłych celów O'Brien odzyskiwał zbłąkanych.
- Bronka nie pójdzie na mszę, bo całe życie zmuszali ją do tego rodzice, ale wysłucha sacra-songu. Zresztą hipisi są o wiele bliżej Boga aniżeli amerykańskie mieszczaństwo czy nawet pozornie katolicki polski lud; i dlatego wolę pracować z Bronką niż z jej matką.
O'Brien nie stykał się, nie przyjaźnił, nie przebywał ani nie przestawał z ludźmi, lecz z nimi - a dokładnie nad nimi - pracował. Każda rozmowa
nagiej - również za nieatrakcyjną.<br>- A po co mi ty? Czym się od niej różnisz? - oburzył się.<br>Byliśmy oboje, ja i Bronka, jednakowo potrzebni Bogu, społeczności i krajowi, bo dla takich wzniosłych celów O'Brien odzyskiwał zbłąkanych.<br>- Bronka nie pójdzie na mszę, bo całe życie zmuszali ją do tego rodzice, ale wysłucha sacra-songu. Zresztą hipisi są o wiele bliżej Boga aniżeli amerykańskie mieszczaństwo czy nawet pozornie katolicki polski lud; i dlatego wolę pracować z Bronką niż z jej matką.<br>O'Brien nie stykał się, nie przyjaźnił, nie przebywał ani nie przestawał z ludźmi, lecz z nimi - a dokładnie nad nimi - pracował. Każda rozmowa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego