Typ tekstu: Książka
Autor: Wolanowski Lucjan
Tytuł: Upał i gorączka
Rok: 1996
przyjmowano najpierw jako niepożądaną ingerencję w życie prywatne. Chorowano przecież za ojców, za dziadów - jak daleko sięga pamięć starszyzny wioskowej - a więc taki jest naturalny porządek rzeczy, tak musi być...
Najlepszą agitacją - wspomina uczony - była skuteczność naszej akcji. On sam jeszcze widział, jak papierosem przypalano na skórze miejsca, z których sączyła się ropa, ale potem, kiedy zrozumiano, że środki chemiczne przeciwdziałają powstawaniu cierpienia bez potrzeby uciekania się do tak drastycznych zabiegów, zmieniła się postawa mieszkańców wiosek. Ci sami ludzie, którzy ponurym, niechętnym milczeniem witali pojawienie się ekip spryskujących ściany chemikaliami, którzy zamykali bramy domów, aby utrudnić im wstęp, teraz zjawiali się
przyjmowano najpierw jako niepożądaną ingerencję w życie prywatne. Chorowano przecież za ojców, za dziadów - jak daleko sięga pamięć starszyzny wioskowej - a więc taki jest naturalny porządek rzeczy, tak musi być...<br> Najlepszą agitacją - wspomina uczony - była skuteczność naszej akcji. On sam jeszcze widział, jak papierosem przypalano na skórze miejsca, z których sączyła się ropa, ale potem, kiedy zrozumiano, że środki chemiczne przeciwdziałają powstawaniu cierpienia bez potrzeby uciekania się do tak drastycznych zabiegów, zmieniła się postawa mieszkańców wiosek. Ci sami ludzie, którzy ponurym, niechętnym milczeniem witali pojawienie się ekip spryskujących ściany chemikaliami, którzy zamykali bramy domów, aby utrudnić im wstęp, teraz zjawiali się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego