Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 08.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
minimalne, broniące polskim owocom dostępu do tamtego rynku, rzeka wiśni i malin popłynie szerokim strumieniem na Zachód. Więc Warpiński, żeby jego chłodnia w tym sezonie nie pozostała pusta, szarpnął się i zaproponował 2 zł za kilogram.

Na co sadownicy popukali się w czoło i odpowiedzieli: czekamy. Cena była dobra, ale - sądząc, że mają świetne karty - zagrali o więcej. Wielkie ssanie z Unii miało im przynieść co najmniej drugie tyle. Przecież na giełdzie w Hamburgu truskawki czy maliny są sześciokrotnie droższe niż w podwarszawskich Broniszach. Ale pokerowa zagrywka zakończyła się klęską. Dziś Warpiński płaci za kilogram wiśni wyborowych 1,20 zł. Tyle
minimalne, broniące polskim owocom dostępu do tamtego rynku, rzeka wiśni i malin popłynie szerokim strumieniem na Zachód. Więc Warpiński, żeby jego chłodnia w tym sezonie nie pozostała pusta, szarpnął się i zaproponował 2 zł za kilogram.<br><br>Na co sadownicy popukali się w czoło i odpowiedzieli: czekamy. Cena była dobra, ale - sądząc, że mają świetne karty - zagrali o więcej. Wielkie ssanie z Unii miało im przynieść co najmniej drugie tyle. Przecież na giełdzie w Hamburgu truskawki czy maliny są sześciokrotnie droższe niż w podwarszawskich Broniszach. Ale pokerowa zagrywka zakończyła się klęską. Dziś Warpiński płaci za kilogram wiśni wyborowych 1,20 zł. Tyle
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego