3. Ryszard Brylski - za film "Żurek", którym przypomniał, że nawet ludzie pogrążeni w skrajnej biedzie i przesunięci na margines egzystencji mają niezbywalne prawo do godności. <br><br>&lt;tit&gt;Jerzy Płażewski "Kino"&lt;/&gt;<br> <br>1. Jerzy Stuhr - za "Pogodę na jutro". Stuhr nie należy do pokolenia debiutantów. Ale właśnie jemu udało się najtrafniej wpleść w zadziorną sagę rodzinną siedem grzechów głównych naszej przemienionej rzeczywistości. <br>2. Ryszard Brylski - za "Żurek". Część zasług Brylskiego można przypisać opowiadaniu Olgi Tokarczuk. Ale reżyser udowodnił, że wie, czym jest kino. Wystrzega się słów wszędzie tam, gdzie nawet złożoną fabułę opowiada obrazem, wizualną aluzją, wierząc w inteligencję widza. <br>3. Andrzej Jakimowski - za "Zmruż