zdrowia nie będzie mógł stawić się na ceremonię zaprzysiężenia. Sekretarz skarbu, Hugh McCulloch, pisał, że Johnson był tak przybity tragiczną śmiercią Lincolna, że wydawało się, iż może mieć opory, czy wziąć na siebie obowiązki prezydenta. Johnson dodał jednak sobie courage'u kilkoma kieliszkami brandy i stawił się na ceremonię zaprzysiężenia w salonie Kirkwood House w Waszyngtonie, gdzie mieszkał. Był wyraźnie pod wpływem alkoholu, co zaszokowało wszystkich uczestników tej ceremonii.<br>17 kwietnia 1865 r. prezydent Johnson wygłosił przemówienie, w którym zapewnił, że utrzyma gabinet Lincolna bez zmian, że będzie kontynuował politykę swego poprzednika, potępił rebelię stanów południowych i zapowiedział sprawne rządy. 1 maja