Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Krajewski
Tytuł: Koniec świata w Breslau
Rok: 2003
alfons, stoi jak byk, że jeśli ona da nogę, będzie dla mnie pracował ten reżyser ze spalonego teatru. A za nim krok w krok idzie mój goryl. Jego już nie wypuszczę z rąk...
- I co? - Wielandt roześmiał się gromko, notując w pamięci, by zapisać językową metamorfozę von Stietencrotta: z wytwornego salonowca sypiącego obcojęzycznymi cytatami w wulgarnego prostaka. - Nagi von Finckl będzie się kładł na stole do ruletki i przesuwał łopatką stosiki żetonów? Godnego zastępcę ma ta Lebetseyder!
- Człowieku, jedyne, co będzie łączyło tych dwoje, to praca w tajnym kasynie. Ten Żydek zarobi dla mnie więcej niż jego dama.
- Jako nagi krupier
alfons, stoi jak byk, że jeśli ona da nogę, będzie dla mnie pracował ten reżyser ze spalonego teatru. A za nim krok w krok idzie mój goryl. Jego już nie wypuszczę z rąk...<br>- I co? - Wielandt roześmiał się gromko, notując w pamięci, by zapisać językową metamorfozę von Stietencrotta: z wytwornego salonowca sypiącego obcojęzycznymi cytatami w wulgarnego prostaka. - Nagi von Finckl będzie się kładł na stole do ruletki i przesuwał łopatką stosiki żetonów? Godnego zastępcę ma ta Lebetseyder!<br>- Człowieku, jedyne, co będzie łączyło tych dwoje, to praca w tajnym kasynie. Ten Żydek zarobi dla mnie więcej niż jego dama.<br>- Jako nagi krupier
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego