To koniec stagnacji i kolejny dowód, że polska muzyka tradycyjna żyje i wciąż się rozwija!<br>Muzycy z Podbeskidzia grają z humorem i werwą, ale też z tęsknotą i rzewnością - po prostu szczerze, bez przesadnej stylizacji, ale i bez monumentalnej "Cepelii". Obok typowo góralskiej, ludowej instrumentacji usłyszeć można porywające dźwięki czardasza, samby, jazzu i rocka...<br>Styl Extra Formacji Górali Beskidzkich przypomina ludową makatkę, czuje się w nim wiejski pejzaż, rubaszność góralskiej karczmy, zgiełk wiejskiego jarmarku, ale także współczesne wibracje. Na debiutanckiej płycie grają ze sobą zarówno muzykanci beskidzcy grający ze słuchu, jak i studenci bądź absolwenci renomowanych uczelni muzycznych.<br>Melodia ludowa w