psu do pyska mleko strzykawką, troskliwie podtrzymującego psią głowę, utwierdziły ją w mniemaniu, że jednak wybrała właściwego faceta.<br>- Podziwiam go oczywiście za to, że jest świetny w swojej pracy - tłumaczy Agnieszka - zaimponował mi opanowaniem i zimną krwią, kiedy mieliśmy dość poważny wypadek samochodowy, szanuję go za jego wiedzę i ciągłe samodoskonalenie. Ale tak naprawdę to właśnie te chwile z chorą Różyczką przekonały mnie, że ten facet ma serce i duszę. Obserwowanie jego troskliwości i zaangażowania było jednym z najpiękniejszych doznań w naszym związku.<br>To, że kobiety uwielbiają zwierzęta, jest jasne jak słońce. To, że uwielbiają też facetów uwielbiających zwierzęta, jest mniej