Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Arsenał Gorzowski
Nr: 7/8
Miejsce wydania: Gorzów Wielkopolski
Rok: 1998
godzin tygodniowo, po jednej w każdej klasie, a więc w 31 klasach. Czy można zapamiętać choćby tylko najlepszych uczniów? Nie sposób. Po roku miał zdecydowanie dość szkoły i dzieci. Właśnie kroiło się wolne miejsce redaktora graficznego w "Ziemi Gorzowskiej", więc podjął się tej pracy najpierw pod kierunkiem Magdy Ćwiertni, potem samodzielnie. Wspomina tamten czas zdecydowanie lepiej niż okres pracy w szkole, ale też w końcu odszedł. Lubi samodzielność. Wydawnicze doświadczenie zaowocowało współpracą z poznańską firmą zajmującą się wydawaniem pocztowych kart okolicznościowych. Miał projektować wzory. Tymczasem więcej czasu musiał poświęcać na pozyskiwanie tych, którzy będą karty sprzedawać i na rozliczenia z nimi
godzin tygodniowo, po jednej w każdej klasie, a więc w 31 klasach. Czy można zapamiętać choćby tylko najlepszych uczniów? Nie sposób. Po roku miał zdecydowanie dość szkoły i dzieci. Właśnie kroiło się wolne miejsce redaktora graficznego w "Ziemi Gorzowskiej", więc podjął się tej pracy najpierw pod kierunkiem Magdy Ćwiertni, potem samodzielnie. Wspomina tamten czas zdecydowanie lepiej niż okres pracy w szkole, ale też w końcu odszedł. Lubi samodzielność. Wydawnicze doświadczenie zaowocowało współpracą z poznańską firmą zajmującą się wydawaniem pocztowych kart okolicznościowych. Miał projektować wzory. Tymczasem więcej czasu musiał poświęcać na pozyskiwanie tych, którzy będą karty sprzedawać i na rozliczenia z nimi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego