zarzutów, weźmie go z powrotem do MSWiA. Ale może się okazać, że będzie mógł zatrudnić Sobotkę tylko jako "bezpartyjnego fachowca".<br>Zgodnie z ustaleniami władz SLD Sobotka sam powinien zawiesić członkostwo. Ale tego nie zrobił, mimo że prokuratura zarzuca mu, iż to on ujawnił informacje o planowanym przez CBŚ zatrzymaniu starachowickich samorządowców.<br>W dodatku koledzy z rodzimego Tomaszowa Mazowieckiego pomogli mu przebrnąć weryfikację członków Sojuszu.<br>Ale pod koniec stycznia władze SLD postanowiły, że trzeba usunąć z szeregów lewicy tych wszystkich, którzy nie zawiesili członkostwa w partii, mimo prowadzonych przeciwko nim postępowań prokuratorskich lub sądowych. Do sądów partyjnych w kraju trafi dwanaście takich