Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
koherentną interpretację faktów dał bodaj tylko hiszpański etnolog i historyk Julio Caro Baroja. Inkwizytorzy - pisze on - byli swoistym UOP-em Kościoła tamtych wieków. Wierzyli święcie, że czarownice istnieją, a co więcej, zagrażają ładowi społecznemu, zbiorom, hodowli, instytucjom państwowym... Uczone księgi (napisane też w najlepszej wierze) dawały im "obraz pamięciowy" przestępczyń: samotne, rude, jąkające się, mające dziwny wpływ na mężczyzn, zbierające zioła...
Aresztowali je w majestacie prawa i dla ochrony społeczeństwa. Zresztą później, po paru seansach tortur, w 99% przypadków okazywało się, że mieli rację. Ba! Zbrodnie podsądnych okazywały się straszliwsze niż mogli to sobie wyobrazić, co upewniało ich w słuszności postępowań
koherentną interpretację faktów dał bodaj tylko hiszpański etnolog i historyk Julio Caro Baroja. Inkwizytorzy - pisze on - byli swoistym UOP-em Kościoła tamtych wieków. Wierzyli święcie, że czarownice istnieją, a co więcej, zagrażają ładowi społecznemu, zbiorom, hodowli, instytucjom państwowym... Uczone księgi (napisane też w najlepszej wierze) dawały im "obraz pamięciowy" przestępczyń: samotne, rude, jąkające się, mające dziwny wpływ na mężczyzn, zbierające zioła... <br>Aresztowali je w majestacie prawa i dla ochrony społeczeństwa. Zresztą później, po paru seansach tortur, w 99% przypadków okazywało się, że mieli rację. Ba! Zbrodnie podsądnych okazywały się straszliwsze niż mogli to sobie wyobrazić, co upewniało ich w słuszności postępowań
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego