nazwisko w prasie znajdziecie,<br>Znają go dobrze wszyscy uczeni,<br>Pana Soczewkę nadzwyczaj ceni<br>Magister Twister, profesor Tutka,<br>Pan Kleks i doktor Kot z Mysigródka,<br>A sam profesor doktor Filutek<br>Opisał lotu niezwykły skutek.<br><br>Chociaż jesteście trochę za młodzi,<br>Wiecie, o jaki lot tutaj chodzi.<br>Był to największy wyczyn stulecia,<br>Gdy satelita sztuczny wyleciał,<br>A otrzymawszy nazwę "sputnika"<br>Okrążał Ziemię, zjawiał się, znikał<br>I niby Księżyc sunął z fantazją<br>Nad Europą, Afryką, Azją,<br>Dokoła globu, a tak wysoko,<br>Że ledwie dojrzeć go mogło oko.<br>To jeszcze dzisiaj brzmi tak, jak bajka!<br>Oto w sputniku leciał pies Łajka,<br>Który dla wiedzy życie poświęcił