Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Abecadło Miłosza
Rok: 1997
głosy, mnóstwo głosów w powietrzu, ścierających się, wypowiadających sprzeczne idee - czyż wszyscy nie jesteśmy w obecnej fazie cywilizacji na ten zgiełk wystawieni?
Jego polifoniczność ma jednak granice. Za nią ukrywa się żarliwy wyznawca, rosyjski millenarysta i mesjanista. Trudno o coś bardziej jednogłosowego niż scena z Polakami w Braciach Karamazow, płaska satyra nie licująca z powagą tego dzieła. A traktowanie postaci Iwana Karamazowa dowodzi znacznie silniejszego ładunku emocji niż polifonia dozwala.
Oddzielano Dostojewskiego-ideologa od Dostojewskiego-pisarza, żeby ratować jego wielkość, skażoną przykrymi wypowiedziami, i hipoteza Bachtina służyła w tym znaczną pomocą. W istocie jednak, rzec można, że gdyby nie było rosyjskiego
głosy, mnóstwo głosów w powietrzu, ścierających się, wypowiadających sprzeczne idee - czyż wszyscy nie jesteśmy w obecnej fazie cywilizacji na ten zgiełk wystawieni?<br> Jego polifoniczność ma jednak granice. Za nią ukrywa się żarliwy wyznawca, rosyjski millenarysta i mesjanista. Trudno o coś bardziej jednogłosowego niż scena z Polakami w Braciach Karamazow, płaska satyra nie licująca z powagą tego dzieła. A traktowanie postaci Iwana Karamazowa dowodzi znacznie silniejszego ładunku emocji niż polifonia dozwala.<br> Oddzielano Dostojewskiego-ideologa od Dostojewskiego-pisarza, żeby ratować jego wielkość, skażoną przykrymi wypowiedziami, i hipoteza Bachtina służyła w tym znaczną pomocą. W istocie jednak, rzec można, że gdyby nie było rosyjskiego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego