Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
nordyckiej, która wcale nie chce być niepokonana, wprost przeciwnie, marzy, aby oddać się swojemu zwycięzcy...
Mężczyzno - my cię kochamy. Tak, tak, dobrze przeczytałeś. I to rzeczywiście napisałam ja, Krystyna Czerny, okrzyczany advocatus diaboli. Oświadczam, że jestem przy zdrowych zmysłach, nie znajduję się pod wpływem alkoholu ani narkotyków, nie cierpię na schizofrenię ani napięcie przedmiesiączkowe, nie zmieniałam ostatnio płci i redaktor naczelny nie mierzy do mnie z rewolweru.
Ruch feministyczny tak napiętnował przemoc seksualną, że wyjałowił seks od wszelkiej agresji. Obejmując sypialnię paktem o nieagresji, zdegradowano żywiołowe spotkania intymne do przymilnego łaszenia się. Niefortunna pomyłka, gdyż siłą napędową prawdziwego seksu jest właśnie
nordyckiej, która wcale nie chce być niepokonana, wprost przeciwnie, marzy, aby oddać się swojemu zwycięzcy...<br>Mężczyzno - my cię kochamy. Tak, tak, dobrze przeczytałeś. I to rzeczywiście napisałam ja, Krystyna Czerny, okrzyczany advocatus diaboli. Oświadczam, że jestem przy zdrowych zmysłach, nie znajduję się pod wpływem alkoholu ani narkotyków, nie cierpię na schizofrenię ani napięcie przedmiesiączkowe, nie zmieniałam ostatnio płci i redaktor naczelny nie mierzy do mnie z rewolweru.<br>Ruch feministyczny tak napiętnował przemoc seksualną, że wyjałowił seks od wszelkiej agresji. Obejmując sypialnię paktem o nieagresji, zdegradowano żywiołowe spotkania intymne do przymilnego łaszenia się. Niefortunna pomyłka, gdyż siłą napędową prawdziwego seksu jest właśnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego