Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 19
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
w ekran z nadzieją, że nie wszystko stracone. Mają nadzieję, że ci, którzy zostali, odezwą się, dadzą o sobie znać. To nić nadziei łącząca ich z rodzinnym krajem.

Dług wdzięczności

- Widziałem podobny ośrodek w Jugosławii - mówi współwłaściciel Domu Wczasowego "Kresówka" Janusz Błyszczuk. - W 1981 roku. Tylko wtedy to Polacy szukali schronienia i chcieli wydostać się na Zachód. Stan wojenny zastał mnie za granicą. Przez szesnaście lat mieszkałem w Szwajcarii. Odwiedzałem znajomych w obozach w Niemczech i Szwajcarii. Dlatego doskonale rozumiem uchodźców. Zostawili dorobek swojego życia, krewnych i znajomych. Ci, którzy tu przyjechali, już trochę doszli do siebie. Początkowo byli bardzo przygnębieni
w ekran z nadzieją, że nie wszystko stracone. Mają nadzieję, że ci, którzy zostali, odezwą się, dadzą o sobie znać. To nić nadziei łącząca ich z rodzinnym krajem.<br><br>&lt;tit&gt;Dług wdzięczności&lt;/&gt;<br><br>- Widziałem podobny ośrodek w Jugosławii - mówi współwłaściciel Domu Wczasowego "Kresówka" Janusz Błyszczuk. - W 1981 roku. Tylko wtedy to Polacy szukali schronienia i chcieli wydostać się na Zachód. Stan wojenny zastał mnie za granicą. Przez szesnaście lat mieszkałem w Szwajcarii. Odwiedzałem znajomych w obozach w Niemczech i Szwajcarii. Dlatego doskonale rozumiem uchodźców. Zostawili dorobek swojego życia, krewnych i znajomych. Ci, którzy tu przyjechali, już trochę doszli do siebie. Początkowo byli bardzo przygnębieni
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego