Typ tekstu: Książka
Autor: Jagiełło Michał
Tytuł: Wołanie w górach
Rok: 1999
odnalazła na dnie Doliny Raczkowej, po słowackiej stronie, drugiego z poszukiwanych. Żył. Był odmrożony, ale przeżył trudną noc.
W rok później, 29 stycznia 1991 r. pod wieczór, ratownicy otrzymali wiadomość, że do schroniska na Polanie Chochołowskiej nie powróciła z gór pięcioosobowa grupa turystów. Nocne poszukiwania okazały się bezskuteczne. Nazajutrz do schroniska dotarła zmarznięta i zmęczona czwórka poszukiwanych informując, że ich kolega spadł z rejonu Rakonia na słowacką stronę.
Ostatniego dnia stycznia przed południem ratownicy słowaccy znaleźli martwego turystę na dnie Doliny Rohackiej.
Znamy dość dobrze przebieg wypadku. Grupę turystów zaskakuje załamanie pogody w rejonie Wołowca. Nie chcąc ryzykować marszu po oblodzonej
odnalazła na dnie Doliny Raczkowej, po słowackiej stronie, drugiego z poszukiwanych. Żył. Był odmrożony, ale przeżył trudną noc.<br>W rok później, 29 stycznia 1991 r. pod wieczór, ratownicy otrzymali wiadomość, że do schroniska na Polanie Chochołowskiej nie powróciła z gór pięcioosobowa grupa turystów. Nocne poszukiwania okazały się bezskuteczne. Nazajutrz do schroniska dotarła zmarznięta i zmęczona czwórka poszukiwanych informując, że ich kolega spadł z rejonu Rakonia na słowacką stronę.<br>Ostatniego dnia stycznia przed południem ratownicy słowaccy znaleźli martwego turystę na dnie Doliny Rohackiej.<br>Znamy dość dobrze przebieg wypadku. Grupę turystów zaskakuje załamanie pogody w rejonie Wołowca. Nie chcąc ryzykować marszu po oblodzonej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego