Typ tekstu: Książka
Autor: Berwińska Krystyna
Tytuł: Con amore
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1974
I robi mi się gorąco. Ze strachu.
Latem mój stary nie będzie miał szkoły, tylko robotę w polu, w sadzie. Będę wychodził z nim o świcie, trochę pomagał w obrządku. A w południe Małgośka przyniesie nam mleko, zimne, chłodzone w studni. Usiądziemy pod ulęgałką. Ojciec za nic nie daje jej ściąć, bo... pod tą gruszą siedział Kościuszko, a pod tą drugą Kołłątaj Hugo... Będziemy pić to mleko z jednego garnka. I wtedy ojciec popatrzy na mnie po swojemu, bruzdy mu się rozciągną, oczy zamglą, głową potrząśnie i powie z wyrzutem, jakbym to ja był wszystkiemu winien:
- Że też matka tego nie
I robi mi się gorąco. Ze strachu. <br>Latem mój stary nie będzie miał szkoły, tylko robotę w polu, w sadzie. Będę wychodził z nim o świcie, trochę pomagał w obrządku. A w południe Małgośka przyniesie nam mleko, zimne, chłodzone w studni. Usiądziemy pod ulęgałką. Ojciec za nic nie daje jej ściąć, bo... pod tą gruszą siedział Kościuszko, a pod tą drugą Kołłątaj Hugo... Będziemy pić to mleko z jednego garnka. I wtedy ojciec popatrzy na mnie po swojemu, bruzdy mu się rozciągną, oczy zamglą, głową potrząśnie i powie z wyrzutem, jakbym to ja był wszystkiemu winien: <br>- Że też matka tego nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego