z Makowa Podhalańskiego wrócili z Międzynarodowego Konkursu Rzeźby w Śniegu w Valloire. W ocenie artystów zajęli drugie miejsce, natomiast publiczność sklasyfikowała ich na trzeciej pozycji.<br>- Udział w konkursie jest wyróżnieniem, a nagrody są prestiżowe - mówi Magdalena Smreczak. - Natomiast ogromną satysfakcją jest poznanie wielu rzeźbiarzy. Jest to bardzo widowiskowa impreza, która ściąga mnóstwo turystów - dodaje.<br>Polska ekipa została dopuszczona do eliminacji na podstawie projektu, który mieli realizować we francuskim miasteczku Valloire podczas Międzynarodowego Konkursu Rzeźby w Śniegu. Niemal czteroipółmetrową rzeźbę młodzi artyści zatytułowali Cyborg de la fine du siecle czyli Cyborg końca wieków. - Twarz - maska jak z greckiego portretu, a z tyłu