Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
i wiatru, kolory pokrywające reliefy wyblakły lub w ogóle znikły. W przypadku świątyni Totmesa III katastrofa sprawiła, że zachowana polichromia nie ma sobie równych.
- Reliefy na blokach ze świątyni wyglądają jak świeżo malowane - mówi prof. Lipińska. - Dzięki temu okazało się, że starożytni Egipcjanie wiele szczegółów malowali. Patrząc na zrekonstruowaną ośmiometrową ścianę z głównego sanktuarium, można sobie wyobrazić, jak ta świątynia wyglądała, a musiała być, przynajmniej w środku, wyjątkowo barwna. - O ile sztywne reguły konwencji kolorystycznych hamowały artystów przy malowaniu postaci króla czy bogów, o tyle w przypadku np. ptactwa ofiarnego odnoszę wrażenie, że za robotę wziął się tu jakiś impresjonista - mówi
i wiatru, kolory pokrywające reliefy wyblakły lub w ogóle znikły. W przypadku świątyni Totmesa III katastrofa sprawiła, że zachowana polichromia nie ma sobie równych.<br>- Reliefy na blokach ze świątyni wyglądają jak świeżo malowane - mówi prof. Lipińska. - Dzięki temu okazało się, że starożytni Egipcjanie wiele szczegółów malowali. Patrząc na zrekonstruowaną ośmiometrową ścianę z głównego sanktuarium, można sobie wyobrazić, jak ta świątynia wyglądała, a musiała być, przynajmniej w środku, wyjątkowo barwna. - O ile sztywne reguły konwencji kolorystycznych hamowały artystów przy malowaniu postaci króla czy bogów, o tyle w przypadku np. ptactwa ofiarnego odnoszę wrażenie, że za robotę wziął się tu jakiś impresjonista - mówi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego