Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 01.03 (1)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
zmiany. Na rynku są dostępne roboty-odkurzacze, które krążąc po mieszkaniu i omijając wszystkie przeszkody, same sprzątają. Są też tacy mechaniczni tragarze, którzy na przykład w fabrykach, a nawet w szpitalach samodzielnie przewożą ładunki z jednego pomieszczenia do drugiego.

Czy jednak robot osobisty musi wyglądem przypominać człowieka? Wszyscy miłośnicy filmów science fiction pamiętają "Gwiezdne wojny" i dwa występujące w nim roboty - humanoida C3PO (robota protokolarnego do kontaktów ludzie-roboty) oraz pozbawionego cech ludzkich małego, pękatego R2D2 (robota astronawigacyjnego, zwanego zdrobniale Artoo). Wprawdzie oba były filmową fantazją (animowano je jak lalki), to jednak przykład Artoo pokazywał, że również maszyna pozbawiona cech ludzkich
zmiany. Na rynku są dostępne roboty-odkurzacze, które krążąc po mieszkaniu i omijając wszystkie przeszkody, same sprzątają. Są też tacy mechaniczni tragarze, którzy na przykład w fabrykach, a nawet w szpitalach samodzielnie przewożą ładunki z jednego pomieszczenia do drugiego.<br><br>Czy jednak robot osobisty musi wyglądem przypominać człowieka? Wszyscy miłośnicy filmów science fiction pamiętają "Gwiezdne wojny" i dwa występujące w nim roboty - humanoida C3PO (robota protokolarnego do kontaktów ludzie-roboty) oraz pozbawionego cech ludzkich małego, pękatego R2D2 (robota astronawigacyjnego, zwanego zdrobniale Artoo). Wprawdzie oba były filmową fantazją (animowano je jak lalki), to jednak przykład Artoo pokazywał, że również maszyna pozbawiona cech ludzkich
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego