mnie anioły nie spały - mówił &lt;name type="person"&gt;Juszczenko&lt;/&gt; z trybuny parlamentarnej. Jego zdaniem, to władza chciała go otruć. Dla zbadania sprawy parlament powołał komisję śledczą większością 425 głosów, w tym deputowanych frakcji proprezydenckich.<br>Ukraińska opozycja otrzymała cios z nieoczekiwanej strony. &lt;name type="org"&gt;Rosyjska Główna Prokuratura Wojskowa&lt;/&gt; chce przedstawić zarzuty &lt;name type="person"&gt;Julii Tymoszenko&lt;/&gt;, byłej wicepremier, obecnie ściśle współpracującej z &lt;name type="person"&gt;Juszczenką&lt;/&gt;. Oskarża ją o wręczenie łapówek rosyjskim oficerom - jak sprecyzował rzecznik prokuratury, &lt;name type="person"&gt;Michaił Janenko&lt;/&gt; - &lt;q&gt;"celem podwyższenia o co najmniej 90 milionów dolarów cen na dostawę materiałów od &lt;name type="org"&gt;Jednolitych Systemów Energetycznych Ukrainy&lt;/&gt; (kierowanych w przeszłości przez &lt;name type="person"&gt;Julię Tymoszenko&lt;/&gt; - przyp. red.) dla &lt;name type="org"&gt;Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej&lt;/&gt;"&lt;/&gt;. Panią &lt;name type="person"&gt;Tymoszenko&lt;/&gt; wezwano do