Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
Poszliśmy wreszcie na górę. Na trójkątnym stoliku-jamniczku postawiliśmy butelkę wina i dwa kieliszki. Weronika zniknęła w łazience i po kilku chwilach wyszła stamtąd uśmiechnięta, ubrana w niebieski sweter, który zdaje się traktowała trochę jak szlafrok; był mocno porozciągany, trochę o wymiarach mini-sukienki, ale miły w dotyku i bardzo seksowny. Ja narzuciłem sweter na plecy i przysiadłem w wygodnym fotelu. Wzięła napełniony wcześniej kieliszek i kucnęła na szerokim, dwuosobowym tapczanie.
- Będziesz tam siedział daleko?
- Nie będę. Ale chcę na ciebie popatrzeć. I dowiedzieć się jeszcze paru rzeczy.
Upiła trochę wina, uśmiech powoli znikał z jej twarzy.
- Przecież już wszystko wiesz
Poszliśmy wreszcie na górę. Na trójkątnym stoliku-jamniczku postawiliśmy butelkę wina i dwa kieliszki. Weronika zniknęła w łazience i po kilku chwilach wyszła stamtąd uśmiechnięta, ubrana w niebieski sweter, który zdaje się traktowała trochę jak szlafrok; był mocno porozciągany, trochę o wymiarach mini-sukienki, ale miły w dotyku i bardzo seksowny. Ja narzuciłem sweter na plecy i przysiadłem w wygodnym fotelu. Wzięła napełniony wcześniej kieliszek i kucnęła na szerokim, dwuosobowym tapczanie.<br>- Będziesz tam siedział daleko?<br>- Nie będę. Ale chcę na ciebie popatrzeć. I dowiedzieć się jeszcze paru rzeczy.<br>Upiła trochę wina, uśmiech powoli znikał z jej twarzy.<br>- Przecież już wszystko wiesz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego