Typ tekstu: Książka
Autor: Kolińska Krystyna
Tytuł: Orzeszkowa, złote ptaki i terroryści
Rok: 1996
w girlandę listków i bladych płatków nadniemeńskich kwiatków... Kleiła, wklejała i zraszała obficie łzami ten pachnący listowy papier.

Opamiętać się! Nie roztkliwiać nad sobą, że: "wstaję i kładę się - płacząc", nie oblewać łzami wiersza Miriama: O zmroku, wyczytanego w Głosie:

Zagasłych wspomnień ścichłe brzmienia

Z cienia, z milczenia wypromienia

Mdlejąco, sennie gędźba cicha...

lecz zebrać wszystkie siły, aby ukryć "nową biedę serca" i nadal pracować; zacząć nowelkę Liść uschły, skończyć wreszcie nowelkę Panna Róża, tłumaczyć Taine'a, omawiać różne bieżące sprawy, w tym tę aktualnie najważniejszą; "postawienia grobowca mojemu ptakowi, który odleciał (tj. ś.p. małżonkowi Stanisławowi Nahorskiemu), za rubli tysiąc "z
w girlandę listków i bladych płatków nadniemeńskich kwiatków... Kleiła, wklejała i zraszała obficie łzami ten pachnący listowy papier.<br><br> Opamiętać się! Nie roztkliwiać nad sobą, że: "wstaję i kładę się - płacząc", nie oblewać łzami wiersza Miriama: O zmroku, wyczytanego w Głosie:<br><br> Zagasłych wspomnień ścichłe brzmienia<br><br> Z cienia, z milczenia wypromienia<br><br> Mdlejąco, sennie gędźba cicha...<br><br> lecz zebrać wszystkie siły, aby ukryć "nową biedę serca" i nadal pracować; zacząć nowelkę Liść uschły, skończyć wreszcie nowelkę Panna Róża, tłumaczyć Taine'a, omawiać różne bieżące sprawy, w tym tę aktualnie najważniejszą; "postawienia grobowca mojemu ptakowi, który odleciał (tj. ś.p. małżonkowi Stanisławowi Nahorskiemu), za rubli tysiąc "z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego